sobota, 9 czerwca 2012

Toruń - w tak pięknych okolicznościach przyrody

10 godzin w samochodzie
2 godziny w Toruniu
12 złotych za parking
1 butelka coli
2 butelki wody

Niestety, Toruń po godzinie siedemnastej w zwykły dzień, jakim jest środa, nie miał nam zbyt wiele do zaoferowania, co dodatkowo potęgował brak słońca, ale któż by o tej godzinie wymagał blasku słonecznego.  Pierników nie było, co zmartwiło część naszej ekipy, która bez nich nie wyobrażała sobie wyjazdu. Ale! nie ma co narzekać, gdyż wycieczka jest wycieczką i sama w sobie mnie cieszy, tym bardziej spontaniczna :)








ten balkon zdecydowanie przypomina mi sołtysa !



  










niedziela, 3 czerwca 2012

Odgłos paszczą, czyli patataj patataj

Kochani, sporo się ostatnio podróżowało, tu jakieś forty, jakieś Zegrza, brudna woda i kamienie zamiast plaży, innym razem plaża sopocka i wywracający wiatr raz słońce, raz słońca brak, sporo kilometrów wpływających pozytywnie na samopoczucie.
Zanim jednak wrzucę tu te wszystkie wspaniałe amatorsko uwiecznione wydarzenia pokażę ostatnią, chyba  najlepszą w podsumowaniu wycieczkę z cyklu "Jedziemy, jedziemy a tu za 36 km Kazimierz Dolny".
Wycieczka podwójnie miła, gdyż wariacko spontaniczna, z moim nowym obiektem miłości, czyli psem Protem, na podkładzie.
 Ciekawa przygoda z niegrzeczną młodzieżą, pyszny placek cygański i urok tamtejszych domków oraz buszowanie po kamieniołomach. Jestem pod wrażeniem każdego detalu, dbałości o wygląd, braku turystycznej tandety w domach oferujących nocleg. Pięknie, spokojnie, w sam raz na jeden dzień :)




 Tu pierwsza przerwa w podróży, nie wiem, z jakiego powodu dziwi się Grzyb, jednak on nic nie robi niepotrzebnie. 


      Prot przyzwyczaja się do obiektywu





Przystanek numer dwa wywołany widokiem starego, rozpadającego się młyna

A te schody to istne ryzyko



 Muzyka okolicznościowa :)





 Ta baba jaga ma większy piwny brzuszek niż biust, na tym zdjęciu tego niestety nie zobaczycie...
 ... a na tym trochę - fałda pojawia się z Waszej prawej


 Pełne bogactwo, uchwycone zostały kwiaty, gadżety patriotyczne zabawki, samochód ajajaj co tam się dzieje !


 Darek się cieszy z nieuwagi Grzyba, na którego zaczaiła się chodnikowa psia kupa



 Oto nowy rock'n'rollowy model rodziny - mężczyzna, kobieta i pies
  wszyscy wymiatamy


 Powrót wzdłuż Wisły 


powrót i grzywa Grzyba jak zawsze powiewająca w rytm Smerfnych Hitów :)